Jak odzwyczaić dziecko od smoczka?
Większość niemowląt bardzo lubi smoczki i niechętnie się z nimi rozstaje. Ulubiony smoczek uspokaja, daje poczucie bezpieczeństwa, stymuluje odruch ssania, który sam w sobie koi malucha. Przychodzi w końcu jednak czas, kiedy ze smoczkiem trzeba się rozstać. Jak to zrobić?
Dlaczego dzieci lubią smoczki?
Odruch ssania należy do najważniejszych odruchów u niemowląt. Dlatego właśnie kształtuje się już w życiu płodowym – 12. tydzień ciąży to czas pierwszych podejmowanych prób ssania kciuka. Później ssanie kojarzyć się będzie z bezpieczeństwem – zarówno przypomni niemowlęciu bezpieczne łono mamy, jak i zostanie połączone z pobieraniem pokarmu.
Smoczek uspokaja, wycisza, zapewnia rodzicom chwilę ciszy. Okazuje się, że czasem wykorzystujemy ten fakt, „idąc na łatwiznę” i podając dziecku do ssania smoczek, ponieważ nie potrafimy go szybko uspokoić. Niestety u dzieci starszych niż 1 rok przedłużanie używania smoczka może mieć negatywne konsekwencje.
Kiedy odstawić smoczek?
Pierwszym momentem, w którym można pomyśleć o odstawieniu smoczka, jest 4. miesiąc życia dziecka. Mniej więcej w tym czasie odruch ssania nieco słabnie, a funkcja smoczka zmienia się. Zamiast wspomagać realizowanie silnej potrzeby ssania u najmłodszych dzieci, smoczek staje się przedmiotem, do którego dziecko po prostu się przyzwyczaiło. Warto więc spróbować powoli odstawiać smoczek, gdy maluch ma 4 miesiące, ale nic na siłę – być może potrzeba uspokajania się smoczkiem i zasypiania z nim jest jeszcze zbyt silna albo dziecko potrzebuje więcej czasu, żeby się przełamać? Jeśli się nie uda – trudno. Mamy czas mniej więcej do ukończenia przez dziecko 1 roku.
Jeśli odczekamy z odstawianiem smoczka do pierwszych urodzin malucha, natrafimy na kolejny dobry moment. Dziecko staje się wówczas coraz bardziej samodzielne, zaczyna już chodzić, z ciekawością poznaje otaczający je świat. Coraz więcej przedmiotów innych niż smoczek z pewnością będzie przykuwało jego uwagę i wówczas łatwo wprowadzić zmianę – może zamiast smoczka malucha zacznie uspokajać ulubiona przytulanka? Co więcej, dziecko już od 6. miesiąca życia zaczyna poznawać smak pokarmów innych niż mleko, a wkrótce też podejmujemy pierwsze próby karmienia go łyżeczką. Zrezygnowanie ze smoczka świetnie idzie w parze z nauką nowego sposobu jedzenia.
Czy smoczek może zaszkodzić?
Przy zbyt długim przeciąganiu okresu używania smoczka faktycznie możemy zaszkodzić maluchowi. Nie tylko dlatego, że uzależni on swój nastrój od obecności smoczka i trudno będzie go uspokoić w inny sposób. Zwróćmy także uwagę na kwestie zdrowotne i rozwojowe dziecka. Zbyt długie używanie smoczka wpływa na kształtowanie się nieprawidłowego zgryzu u malucha. Może też prowadzić do wad wymowy, ponieważ utrwala nieprawidłowe układanie języka w buzi, jak również niewłaściwy sposób oddychania.
Dziecko, u którego wyrżnęły się już zęby, może przez przypadek odgryźć kawałek smoczka i go połknąć – to kolejny powód, dla którego nie warto zbyt długo czekać z odzwyczajaniem. A gdy dziecko spożywa już różne pokarmy i jest bardziej ruchliwe, smoczek stanie się też siedliskiem bakterii.
Jak ułatwić odzwyczajanie się dziecka od smoczka?
Istnieją różne metody na skuteczne odzwyczajanie dziecka od smoczka. W przypadku niektórych maluchów egzamin zdaje po prostu niereagowanie rodziców na płacz dziecka poprzez podanie mu smoczka, zwłaszcza wieczorem. W końcu dziecko nauczy się, że płacz nie przynosi skutku. Niekiedy jednak potrzebne są dodatkowe sposoby. Niektórzy radzą posmarowanie smoczka czymś niesmacznym, np. słonym lub gorzkim. Jednak często dobrym sposobem okazuje się po prostu odwracanie uwagi – innymi zabawkami, ciekawymi zajęciami – tak, aby dziecko zapomniało o smoczku. Zabawka, która szczególnie przypadnie dziecku do gustu, może być prezentem podarowanym w zamian za smoczek.
Skuteczną metodą może być także „psucie się” smoczka. Codziennie odcinajmy po malutkim kawałku gumowej części smoczka – robimy to do momentu, gdy dziecko samo zrezygnuje ze smoka, gdyż nie będzie czerpało przyjemności ze ssania.
A w jaki sposób na pewno smoczka nie odstawiać? Według wielu specjalistów niewłaściwe jest gwałtowne rezygnowanie ze smoka – dziecko nie lubi takich szybkich i rewolucyjnych zmian, a zabranie istotnego dla niego elementu codzienności w taki sposób może je zestresować. Odstawianie smoczka powinno być procesem. Jeśli karmimy butelką, nie powinno się także rezygnować ze smoczka w tym samym czasie, co z butelki (na rzecz łyżki). Najpierw butelka – a po pewnym czasie smoczek!
Sprawdź, jak często chodzić z dzieckiem do dentysty.
Czy smoczek wpływa na rozwój mowy dziecka?
Smoczek pomaga wyciszyć i uspokoić dziecko, ale nie wpływa pozytywnie na rozwój zgryzu. Może również negatywnie wpływać na rozwój mowy u dziecka. Warto pamiętać, że im starsze dziecko, tym trudniej je odzwyczaić od smoczka.
Przedmiot ten staje się dla niego bardzo ważny, często kształtuje poziom bezpieczeństwa malucha. Jeśli nie odzwyczaimy dziecka w porę od smoczka (najlepiej przed ukończeniem 1. roku życia), później może nam być bardzo trudno odstawić smoczek.
Inną konsekwencją jest utrudniony rozwój mowy – dzieci, które nieustannie mają w ustach smoczek, nie komunikują się z rodzicami i otoczeniem tak otwarcie jak te maluchy, które ze smoczka nie korzystają. Ich mowa wolniej się rozwija, mogą też jej towarzyszyć różnego rodzaju wady wymowy, które później wymagają terapii u logopedy. Choćby z tego względu (jak i z tego, że smoczek może doprowadzić do powstania wad zgryzu), warto odstawić smoczek jak najszybciej.
Kiedy u dziecka zanika odruch ssania?
Odruch ssania u dziecka jest fizjologiczny. Noworodek przychodzi na świat z silnym odruchem ssania, choć u niektórych dzieci może on być zaburzony na skutek nieprawidłowo zbudowanego wędzidełka. Zazwyczaj jednak dzieci nie mają problemu ze ssaniem piersi, a odruch ssania w pierwszych 4 miesiącach życia jest bardzo silny (stąd poczucie matek, że dzieci niemal całą dobę „wiszą na piersi”).
Wraz z rozwojem dziecka odruch ssania stopniowo zaczyna zanikać. Już około 6. czy 7. miesiąca życia, gdy dziecko ma rozszerzaną dietę, odruch ssania słabnie na rzecz umiejętności gryzienia pokarmów. Całkowicie zanika jednak dużo później, dopiero pomiędzy 1. a 2. rokiem życia.
Czy smoczek jest szkodliwy dla dziecka?
Smoczek dla niemowlaka wzbudza ogromne emocje. Opinie na temat zasadności używania tego gadżetu są podzielone. Jedni wskazują, że zaspokaja poczucie bliskości u niemowląt i sprawia, że czują się one spokojniejsze, dzięki czemu mniej płaczą; inni z kolei udowadniają, że ssanie smoczka może prowadzić do problemów z karmieniem piersią, a także opóźniać rozwój mowy czy przyczyniać się do rozwoju wad zgryzu.
Jak to często bywa, racja leży pośrodku. Rzeczywiście, nadużywanie smoczka może doprowadzić do problemów z laktacją, ponieważ ssanie go jest dla dziecka dużo łatwiejsze niż ssanie piersi mamy. Długotrwałe podawanie dziecku smoczka może wpływać na rozwój wad zgryzu, a także sprawiać, że dziecko nadmiernie się do niego przyzwyczaja, przez co później ciężko jest je oduczyć. Sporadyczne sięganie po smoczek lub wczesne odstawienie maluszka od smoczka (np. w wieku 6 miesięcy przy rozszerzaniu diety) nie powinno jednak spowodować takich skutków.